W klasie pierwszej świętowano urodziny. Bartek ukończył 11 lat !!!. To było wspaniałe przyjęcie. Największą atrakcją był urodzinowy tort – zielona głowa Shreka. Każdy z gości mógł pogłaskać czoło Shreka, podrapać go w ucho lub w nos, sprawdzić jego wielkie zęby. Ale na smakowanie tego tortu trzeba było trochę poczekać. Najpierw zęby wyszczotkował solenizant, a potem rozbłysła w nich gwieździsta fontanna, zapłonęły świeczki i zagrała pozytywka. Z hukiem strzelił truskawkowy szampan. Wszyscy goście głośno śpiewali „100 lat” dla rozradowanego solenizanta. I w końcu tort został pokrojony. Okazało się, że w środku głowy była wspaniała czekolada. Wszystkie dzieci zostały obdzielone zębami Shreka, były bardzo smaczne. Po tak wspaniałym torcie rozpoczęła się ulubiona zabawa solenizanta i innych dzieci „Stary niedźwiedź”. Dzieciaki z wielkim krzykiem uciekały przed obudzonym niedźwiedziem. Kolejni niedźwiedzie łapali uciekające dzieci i czmychających nauczycieli. W końcu zabrakło sił. Zmęczone, ale bardzo zadowolone dzieci podziękowały za przyjęcie i pożegnały solenizanta. No cóż…. przyjemności też mają swój koniec. W kalendarzu zaznaczone są kolejne urodziny uczniów.