Witaminki, witaminki……

Klasa V

Żółty jak…….

Nagrodzeni – gratulujemy !!!

 Przyjaciele Lasu
W pięknym domku pod lasem mieszka Krzyś wraz z rodzicami, a tuż obok ich Gabrysia ze swoją rodzinką. Chodzą do tej samej szkoły podstawowej do drugiej klasy.

W domu Krzysia dużo rozmawia się o przyrodzie i ekologii, tata Zenon jest panem nadleśniczym i opiekuje się lasami w okolicy, a mama panią nauczycielką. Pewnego słonecznego dnia tata Zenon zabrał Krzysia i Gabrysię na wyprawę do lasu. Dzieci bardzo się ucieszyły, mamusie spakowały im kosze piknikowe pełne smakołyków, aby mieli pożywienie jak zgłodnieją podczas swojej wyprawy. Wyprawa stała się dla nich wielką przygodą życia, ponieważ spotkali w lesie wspaniałego człowieka, który wraz ze zwierzętami miał swój domek w samym środku lasu. Tata Zenon znał pana Leśnika bardzo dobrze, co dziennie go spotykał jak robił obchód lasu. Wybrał pana Leśnika na przewodnika po zakątkach zieleni              w słonecznym liściastym lesie, gdzie można spotkać wiele zwierząt, ptaków i przepięknych roślin. Pan Leśnik, bardzo się ucieszył że ktoś do niego przyszedł, a miał jeszcze większą radość że gośćmi były dzieci ciekawe opowieści o lesie. Rzadko ktoś do niego przychodził, najwięcej czasu spędzał ze zwierzętami, które chętnie przybiegały pod jego chatkę. Mieszkał tam już wiele lat i znał bardzo dobrze każde miejsce w tym lesie. Zabrał Gabrysię i Krzysia na wycieczkę po dróżkach, górkach i równinach swojego świata, którym jest las. Idąc, chrust chrupał im pod nogami, słychać było śpiew – tak to słowik – mówi pan Leśnik. Dzieci stanęły w ciszy, aby posłuchać pięknego ptasiego koncertu.
Gabrysia i Krzyś zobaczyli, jak pan Leśnik wyciągnął z plecaka worki i zdziwiły się. Krzyś zapytał po co worki do lasu?  – my idziemy na wycieczkę. Tutaj zaczęła się ciekawa opowieść worki były w różnych kolorach: żółty, zielony, niebieski, czerwony. Wszyscy zatrzymali się i posłuchali ciekawej opowieści. Słuchajcie dzieci do lasu przychodzi bardzo dużo ludzi: dzieci i dorosłych, większość z nich spożywa posiłki, pije soczek lub wodę, wówczas pozostają: butelki, kartoniki, woreczki, reklamówki, puszki, papier szkło i różne inne opakowania. No tak – mówią dzieci, my też mamy w plecakach pożywienie, po to żebyśmy nie byli głodni. To bardzo dobrze – mówi pan Leśnik, trzeba mieć jedzenie i picie, aby była siła do wędrówki po lesie, ale opakowania powinniśmy z tego lasu zabierać do domu i wrzucać do odpowiednich pojemników.
Hm – westchnął Krzyś – no tak, bo jak każdy coś zostawi, nawet malutkiego to będzie brzydko i przyjdzie do lasu Pan Brud, tak  mówi Gabrysia – i nie będziemy mogli chodzić po czystej dróżce, tylko po butelkach i możemy wbić szkło w nóżkę. Dokładnie tak – odpowiada pan Leśnik, ale pamiętajcie, że po tych dróżkach także chodzą zwierzęta i mogą uszkodzić sobie nóżki i kopytka i jak nikogo nie spotkają, nikt im nie pomoże to same nie potrafią się wyleczyć. O jej! – krzyknął Krzyś – to my chcemy posprzątać w tym lesie, ja chcę worek niebieski, będę zbierał wszystkie papiery, przyniosę je do domu, spakuję, a później zaniosę do szkoły jako makulaturę i dostanę dużego plusa od pani wychowawczyni. Gdy nazbieramy jej  dużo, to będziemy mieć pieniążki na potrzeby klasowe, ale fajnie, powiem całej klasie niech też zbierają papiery, bo wszędzie jest ich sporo. Wiem w szkole postawię karton na korytarzu, aby moi koledzy papier wrzucali do pudełka a nie do ogólnego kosza i będziemy mieli najwięcej z całej szkoły, ale będzie super.
Świetnie Krzysiu- mówi Gabrysia, ja też chcę tu sprzątać, będę zbierała butelki                    i zakrętki plastikowe, poproszę worek koloru żółtego, jak słoneczko, w naszej szkole prowadzona jest zbiórka dla chorego Tomka, będę zanosiła zakrętki i butelki i będę mogła pomóc w zakupie nowego wózka dla Tomka. Zrobię tak samo jak ty Krzysiu postawię kolorowy karton napiszę zakrętki i butelki PET i będę je zbierała w szkole, dzięki temu kosze nie będą się tak szybko zapełniały,  a Tomek będzie mógł łatwiej poruszać się na nowym wózku. Super – mówi pan Leśnik a ja będę miał dwa worki czerwony – na metal i zielony na szkło. To, co pozbieram zawiozę do skupu i sprzedam, dzięki temu będę mógł kupić sobie coś do jedzenia, a w lesie będzie mniej śmieci. To teraz wyruszamy na wielką przygodę          z odpadami i zobaczycie, ile w lesie można spotkać rzeczy oprócz roślin i zwierząt. Krzyś jako pierwszy znalazł duży karton po telewizorze zrobił z niego pudełko i zbierał w niego drobny papier, a było go sporo, tu papierek po kanapce, po bułeczkach, czekoladce, torebka po cukrze, pudełko po zapałkach, paragon ze sklepu i rysunek jakiegoś dziecka, a na tym rysunku był narysowany las pełen śmieci, zastanowiło to Krzysia i pokazał ten rysunek panu Leśnikowi, proszę pana zawołał – tutaj mam rysunek który jest nieładny mówi Krzyś. Dlaczego zapytała Gabrysia i pan Leśnik, zobaczcie, co on przedstawia to sami ocenicie. Gabrysia mówi rzeczywiście brzydki, a pan Leśnik zerknął jednym okiem i jak to zobaczył widać było w jego oczach wielkie przerażenie. Rysunek przedstawiał las, ale więcej niż drzew było  w nim śmieci, musimy temu zapobiec, aby tak nie było powiedział pan Leśnik.              My to zrobimy – mówi Gabrysia, weźmiemy rysunek do domu, żeby się wyprostował                 i zaniesiemy go dla pani wychowawczyni, ona będzie wiedziała co z tym zrobić, aby zapobiec takim ilustracją u dzieci, bo tak naprawdę dziecko narysowało to co zaobserwowało stogi śmieci w lesie i człowiek, który niszczy przyrodę. Gabrysia też nazbierała sporo butelek    i zakrętek, a pan Leśnik to zapełnił swoje worki do pełna.
Dzieci miały w sobie wiele dobra i chęci do pracy, bo spotkały wyjątkowego człowieka, dla którego ważna jest czystość naszej przyrody, naszego kraju Polski. Dzięki nim las stał się piękny, czysty, po to aby każdy, kto do niego wejdzie mógł cieszyć się piękną czystą przyrodą. Warto dbać o to, co zielone, co żywe, co daje nam natura, przyroda, dzięki której żyjemy i wiele zawdzięczamy. Nie uwierzycie, dzieci chodziły po lesie i nazbierały pełne worki odpadów, które zostaną wykorzystane kolejny raz. Dzięki takiej ekipie z panem Leśnikiem na czele, las stał się czystszy, a odpady trafiły w dobre  miejsca.
Czas odpocząć Krzyknęła Gabrysia, choć tutaj mam piękne słoneczne miejsce na piknik – zawołał Krzyś. Pobiegli w to miłe, zielone miejsce i rozłożyli swój piknik. Mieli wszystko: kanapki, owoce, wodę, sok i słodki batonik, podzielili się smakołykami z panem Leśnikiem, a gdy zjedli i wypili powrzucali odpady do odpowiednich worków. Trochę odpoczęli, ale nadszedł czas powrotu do domów. Okazało się, ze worki były tak ciężkie, iż nie dali by rady ich zanieść. Krzyś postanowił zadzwonić po swojego tatusia. Pan Zenon zaraz przyjechał na miejsce piknikowe i jak zobaczył tak czysty las to bardzo się uśmiechnął     i odznaczył pana Leśnika i dzieci orderami Przyjaciela Lasu.  Popakowali makulaturę, butelki i zakrętki, resztę pana Leśnika spakował tata Zenon i zawieźli do szkoły i na skup. Od tego czasu Gabrysia i Krzyś raz w tygodniu wybierali się, na wielką wyprawę do pana Leśnika                i zawsze zabierali ze sobą kolorowe worki, tak na wszelki wypadek, jak by coś znaleźli                w lesie, co dla lasu niesie ekologiczne niebezpieczeństwo. Gabrysia z Krzysiem segregują również odpady w domu i co można sprzedać, to sprzedają, a za uzyskane pieniążki starają się pomagać innym, słabszym. Pani wychowawczyni była zachwycona jak opowiedzieli to, co przeżyli w lesie i jak się zachowali, zaproponowała, aby zabrali całą klasę na taką wycieczkę, prawdziwą lekcję przyrody i ekologii. Dzieci ucieszyły się i zachęcili kolegów do wspólnego odwiedzania lasu, miejsca, które gromadzi w sobie wiele skarbów natury i trochę skarbów, które powrzuca tam człowiek. Skarby człowieka, odpady to my będziemy zbierać zapewniły dzieci.
Ty też możesz zostać przyjacielem lasu, parku, swojej ulicy, placu zabaw, parkingu, ty tez możesz zarabiać i pomagać tym, którzy tego potrzebują, a nasza przyroda na tym zawsze zyska.
Pamiętajcie, im więcej będzie takich uczniów, jak Gabrysia i Krzyś, będzie bardziej czyściejszy nasz kraj.
Morał bajka ta posiada i mądrością swoją włada.
Gdy wypijesz: wodę, sok, to do worka butla hop.
Nie zostawiaj na ulicy żadnej szmatki i spódnicy.
Papier nie niszcz, szanuj go, bo to drzewa ścięte są.
Wody też nie marnuj wcale, bo wysycha ona stale.
Szanuj Polskę, to nasz kraj, nie pan brud, lecz Piękny Kraj.
Czysty kraj, to uśmiech wielu, co w nim mieszkasz przyjacielu.

Chwalimy się.

Malowana klasa